Książki na majówkę
Koleżanki chwalą się swoimi planami na majowy weekend? A jakie Ty masz plany? Egipt? Chorwacja? Bukowina? A może spędzasz majówkę w domu? Jeśli ostatnia odpowiedź jest trafiona to świetnie! Masz fantastyczną okazję poczytać w domowym zaciszu. Bo nie ma nic lepszego od filiżanki ulubionej herbaty (albo lampki dobrego wina) i dobrej książki, która zabiera Cię w podróż marzeń. Dziś polecę Ci książki na majówkę – wybierz się ze mną w literacką podróż!
Specjalnie dla Ciebie znalazłam kilka wyjątkowych książek.
Są wyjątkowe, bo idealnie nadają się do poczytania w czasie długiego majowego weekendu. Zwłaszcza, jeśli majówkę spędzasz w domu i niekoniecznie jesteś z tego powodu szczęśliwa.
Mam dziś dla Ciebie propozycję książki na majówkę, która zabierze Cię w cudowną podróż. Ale to nie wszystko…
5. “Inna kobieta” – Karolina Głogowska, Katarzyna Troszczyńska
Na koniec może trochę przewrotna propozycja. Przewrotna i kontrowersyjna. Zmusza do głębokiej refleksji. Wytrąca ze strefy komfortu i wygodnej równowagi. Pokazuje, jak bardzo skomplikowane mogą być ludzkie relacje, jak mogą nami targać sprzeczne uczucia.
O “Innej kobiecie” mówi się, że to romans, który wciąga jak kryminał. Gabriela Gargaś (której książki bardzo lubię) pisze: “To historia poranionych serc, niewłaściwych wyborów i niedomówień. To także przewrotna opowieść o miłości, która pokazuje, że nie wszystko, co widzimy, jest czarno-białe, a życie ma też liczne odcienie szarości.To książka, w której każda z nas może odnaleźć siebie”.
4. “Dziewczyna, która pływa z delfinami” – Sabrina Berman
Absolutnie niesamowita książka! Niektórzy mówią, że to kobieca wersja “Forresta Gumpa” i “Genialnego umysłu”. Kobieca, bo tutaj poznajemy Karen – dziewczynkę chorą na autyzm, przez co wielu traktuje ją jako głupszą… Ale Karen ma zdolności, o których inni mogą tylko pomarzyć (jednym z jej atutów jest niezwykła pamięć). I kocha zwierzęta. To na nich zależy jej bardziej niż na opiniach innych ludzi.
Książka pogodna, zabawna, pełna dowcipu. Idealna na majowe dni zwłaszcza dla osób, które chcą zobaczyć świat oczyma wyjątkowej osoby.
3. “Moja hiszpańska przygoda” – Isabelle Broom
Do Hiszpanii mam niesamowity sentyment. Uwielbiam Barcelonę. To miasto ma niepowtarzalny klimat. Chętnie tam wracam – najczęściej, czytając książki, których akcja dzieje się właśnie w Hiszpanii. Jeśli lubisz gorące klimaty, w których osadzone są przecudnej urody optymistyczne opowieści “Moja hiszpańska przygoda” to absolutny majówkowy must have!
Isabelle Broom zabierze się w romantyczną (i odrobinę tajemniczą) podróż po słonecznej Hiszpanii.
Jeśli polubisz pisarski styl Broom sięgnij też po inne jej książki: “Moja magiczna Praga” i “Moje greckie lato”.
2. “Pod słońcem Toskanii” – Frances Mayes
Jeśli kiedykolwiek powiedziałaś (lub chciałam powiedzieć): “Rzucam to wszystko i wyjeżdżam w Bieszczady!” – ta książka jest dla Ciebie!
Główna bohaterka powieści nie tylko marzy o tym, żeby zacząć wszystko od nowa – ona to robi. Po perturbacjach w życiu osobistym kupuje dom w malowniczej Toskanii, odnawia go i cieszy się każdą chwilą życia na prowincji.
Czytając tą książkę, poczujesz smak włoskiej kuchni, nacieszysz się urodą zabytków. “Pod słońcem Toskanii” sprawi, że cudownie odpoczniesz, uspokoisz się i wyciszysz – a to ogromna wartość zwłaszcza, jeśli na co dzień jesteś zabiegana i zestresowana.
1. “Cień wiatru” – Carlos Ruiz Zafon
To mój absolutny hit numer 1!
Wiecie, że uwielbiam książki, w których dużo się dzieje. Książki, w których bohater musi odkryć tajemnicę. A gdy ją odkrywa – jego życie zmienia się nie do poznania. “Cień wiatru” jest właśnie taki.
Fabuła opiera się na odkrywaniu tajemnic pisarza, na którego książkę Daniel trafił w dzieciństwie (albo raczej – która go wybrała). Poszukiwania przynoszą niesamowite zwroty akcji. Zafon nie żałuje też czytelnikowi wątków zgoła odmiennych, w tym pięknie romantycznych…
Co więcej, akcja pozwala nam odkrywać piękno mojej ukochanej Barcelony!
Ale w książce zachwyca nie tylko rozbudowana fabuła i miejsce akcji, ale także (a może przede wszystkim) absolutnie piękny język. Zafon jest z wykształcenia dziennikarzem, z pasji zaś: miłośnikiem Dostojewskiego, Tołstoja i Dickensa. Może dlatego jego “Cień wiatru”, który rozpoczyna trylogię pt. “Cmentarz zapomnianych książek” jest tak wspaniały. Trudno się zatem dziwić, że książka została przetłumaczona na ponad 30 języków i opublikowana w 45 krajach.
###
Dajcie znać, czy czytałyście już którąś z zaproponowanych przeze mnie książek. Jak wam się podobają?
A może macie swoje literackie majówkowe Must Have? Jeśli tak, koniecznie się nimi podzielcie!