„Wieczór taki jak ten”, Gabriela Gargaś
Trochę niechętnie wzięłam do ręki tą książkę – nie lubię mdłych obyczajówek, miłosnych powiastek o wątpliwych walorach artystycznych napisanych w oparciu o schemat: poznali się, pokochali, żyli w dostatku długo i szczęśliwie. Ale „Wieczór taki jak ten” mnie zaskoczył…
O Gabrieli Gargaś mówi się, że jest czarodziejką kobiecych emocji. „Wieczór taki jak ten” jest doskonałym tego potwierdzeniem. Autorka już od pierwszych stron oczarowuje czytelnika. Przenosi go w Bieszczady, do Złotkowa – rodzinnej miejscowości młodej Michaliny, która wychowuje młodszego braciszka. Pomaga jej w tym babcia Zosia – właścicielka cukierni „Cynamonowe serca”. Mama Michaliny zmarła, ojciec uciekł od nich przytłoczony odpowiedzialnością i swoimi lękami…
Urzekła mnie postawa dziewczyny, jej mądrość, wytrwałość, wielkie serce. I wola walki – o brata, o miłość, o przyszłość.
„Wieczór taki jak ten” przekroczył nakład kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy i przez kilka tygodni był jedną z najlepiej sprzedających się książek na empik.com. Nic dziwnego, bo powieść zachwyca. Jest utrzymana w bożonarodzeniowym klimacie, ale myli się każdy, kto sądzi, że mamy tu przesłodzone postaci i polukrowaną rzeczywistość! Autorka w nietuzinkowy i niezwykle rzeczywisty sposób buduje fabułę, opisując nie tylko radości, ale i rozterki, z którymi zmagają się bohaterowie. Nie brakuje też niespodziewanego zwrotu akcji, za który – zdaniem wielu, odpowiedzialna jest magia Świąt Bożego Narodzenia. Dodatkowo magnetycznie zadziałało na mnie zdanie, które nawiązywało do jednego z moich ulubionych utworów. W oryginale wykonuje go Jan Kanty Pawluśkiewicz, ale lubię też wykonanie Janusza Radka:
„Wieczór taki jak ten” to piękna wzruszająca powieść, napisana lekkim prostym językiem. Dzięki tym wszystkim atutom pochłania się ją z zapartym tchem. Któż by przypuszczał, że czarodziejka Gargaś z wykształcenia jest ekonomistką o specjalności bankowej…
Powieść oczywiście polecam, zwłaszcza paniom. Książka fantastycznie sprawdzi się jako świetny prezent dla mamy, babci czy siostry.