Jak motywować dziecko – podarunki
Starasz się motywować dziecko, ale bez efektów? Odkryj, jakim językiem miłości mówi. Naucz się tego języka i stosuj. Codziennie. Rezultaty cię zaskoczą!
Z moich poprzednich postów wiesz już, że absolutnym fundamentem do skutecznego motywowania dziecka do podejmowania istotnych i odpowiedzialnych obowiązków jest napełnienie jego „zbiorniczka na miłość”. Często jednak okazuje się, że podejmowane przez ciebie wysiłki i starania nie przynoszą żadnych efektów. Ty mówisz – ono nie słucha, ignoruje… Zupełnie, jakbyście mówili różnymi językami. Odkryj, jakim językiem miłości mówi twoje dziecko. Naucz się go i wypełniaj dzięki temu jego zbiorniczek na miłość. Codziennie na nowo. Rezultaty cię zaskoczą!
Dr Gary Chapman wskazuje na istnienie 5 języków miłości. Omówiliśmy już „Wyrażenie afirmatywne” i „Dobry czas”. Dziś pora na kolejny język.
Podarunki – jeden z najbardziej uniwersalnych języków miłości
Dr Chapman zastanawia się, czy podarunki są najbardziej elementarnym sposobem wyrażania miłości. Na pewno są sposobem uniwersalnym, przekraczającym kulturowe granice. Może dlatego, że są swego rodzaju wizualnym symbolem uczucia. Jeśli podarunki to język, którym mówi twój syn czy córka – nie bój się dawać. Napełniaj zbiorniczek miłości dziecka i pozwól, by to wzmacniało waszą więź. Potraktuj podarunki, jako fantastyczną inwestycję.
Podarunki – warto wiedzieć
Podarunek nie musi być drogi! Musi być kupiony z myślą o osobie obdarowanej. To ją ma ucieszyć, nie obdarowującego. Może to być zaparzenie ulubionej herbaty (jako świadectwo, że myślisz o dziecku, że o nim pamiętasz), polny kwiatek zerwany po drodze z pracy dla córki, karteczka z napisem „Kocham Cię” ukryta w piórniku albo w pojemniku z drugim śniadaniem.
Podarunki – spróbuj tego
Jeśli prezenty to język miłości twojego dziecka – nie czekaj na specjalną okazję do ich wręczania. Nie masz pomysłu na prezent? Przygotuj listę! Niech to będzie lista rzeczy, z których najbardziej ucieszyło się ostatnio twoje dziecko. Dodaj do niej rzeczy, o których mówiło, że widziało u znajomych. Eksperymentuj z książkami! Pamiętaj:
„Dziecko, które czyta,
to dorosły, który myśli”
Jeśli twoje dziecko twierdzi, że nie lubi czytać – to może po prostu nie trafiło jeszcze na fajna książkę. Może jest przekonane, że wszystkie są tak nudne, jak obowiązkowe lektury szkolne… Podrzuć mu coś przygodowego, może pokocha komiksy, a może coś z dziecięcej fantastyki? Potem spędźcie ze sobą czas – niech syn czy córka opowiedzą ci o książce i o swoich emocjach w trakcie jej czytania. To będzie dla ciebie świetna wskazówka.
Podarunki – zastanów się
Często spotykam się z rodzicami, którzy podarunkami chcą wynagrodzić dziecku swoją nieobecność. Owszem, prezenty są świetnym sposobem okazywania uczucia, ale… Brutalna aż do bólu prawda jest taka, że nic nie zastąpi dziecku ciebie, rodzicu. Prezent to nie alternatywa, prezent to narzędzie.
Niestety, wielu rodziców zdaje się czasami spłaszczać potrzeby swojego dziecka. Mówią, że chciałoby ono tylko brać. Ciągle oczekuje czegoś nowego, prestiżowych gadżetów, drogich prezentów. To logika mocno uproszczona, bardzo „na skróty”. Dziecko, domagając się prezentów najczęściej wyraża prośbę o zainteresowanie rodzica, o jego zaangażowanie. Prezent, jeśli faktycznie jest językiem miłości twojego dziecka, nie jest wymuszeniem ani chwilowym kaprysem. Sprawia rzeczywistą radość, powoduje wzruszenie, jest doceniony bez względu na wartość. Czasem najlepszym prezentem, jaki można ofiarować drugiej osobie jesteś ty sam, twoja fizyczna obecność i zainteresowanie.